poniedziałek, 18 maja 2015

Ulubiony materiał filmowy Tomasza prestissimolive Sidora...

   Czy może ktoś się odnieść do powyższego materiału, który Tomasz prestissimolive Sidor umieścił na swoim profilu You Tube w dziale ulubione? Znając dotychczasowe dokonania Tomaszka w dziedzinie wojeryzmu, podglądania z aparatem, itp, ciężko snuć dywagacje, że w tym momencie Tomaszek miał jakieś odczucia macierzyńskie...

2 komentarze:

  1. Ponawiam apel do Tomasza prestissimolive Sidora. Okaż swoje ŻÓŁTE PAPIERY, a ja zaprzestanę prowadzenia tego bloga. Jak nie, to bawimy się twoim kosztem dalej. Mała chęć z twojej strony i wszystko u ciebie wraca do normy... Wszystko Sidor jak zwykle zależy od ciebie... Tak niewiele brakuje tobie do szczęścia...

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem Ci Koniczyna kon nie wiem jak się do tego odnieś. Tomaszek ciągle mnie zadziwia. Taki "sajgon", jaki maw głowie to kwalifikuje do co najmniej permamentnej obserwacji lekarskiej.

    OdpowiedzUsuń