wtorek, 31 maja 2016

Sidor będzie miał wokalistę do Blues Bandu a Kwiecień...Jak to Kwiecień:)

   Jak tam Sidorku samopoczucie? Mam nadzieję że dobre:) W końcu masz wokalistę do swojego zespołu bluesowego:) Masz Sidor wyczucie w poszukiwaniu talentów:) Pogratulować duetu:)
   Będzie przebój:) 
   Kwiecień jest daleko za wami chłopaki:) Będzie dobrze:)







niedziela, 29 maja 2016

Dedukcja na poziomie Kubusia Puchatka w wykonaniu Sidora.

Najpierw pozdrowienia z Podkarpacia:)
   Od kilku dni Sidor stara się potwierdzić sobie że gość na spotkaniu z okazji Rocznicy Katyńskiej to ja. Ostatnio napisałem w komentarzach do Galla Anonima, czyli Sidora, że istnieje takie pojęcie jak "wspólny mianownik". 
   Wyjątkowo analityczny Mózg Sidora wydedukował że gość z tego spotkania musi być mną, bo Grupa Patriotyczna była kiedyś na Weekendzie w Riese i na dodatek byli u Kwietnia. Na moje pytanie o inny "wspólny mianownik" Sidor milczy. Idąc tym tropem rozumowania Sidor powinien przeglądnąć wszystkie materiały z Petru:) 
  
   ps. Pozdrawiam Pana Niewiadomskiego za próbę załagodzenia sytuacji:) Tylko jest jeden problem. Jak się Sidorowi poda rękę, to ją odgryzie i zapłacze że to nie jego wina:) Sidor jest na tyle tępy że rzeczywistość stara się podporządkować sobie i stąd Panie Niewiadomski stałeś się Guciem, Fotohitem, koniczyną oraz synem Darka, który się tu nie udziela:) 
   Pozdrawiam także Janka Kisprzaka, który po rocznej przerwie objawił światu że robi screeny:)

wtorek, 24 maja 2016

Dziś o tym jak to Sidor bardzo rzadko odwiedza tego bloga:)

   Oczywiście Sidor zawsze mówi prawdę i wyciąga właściwe wnioski:) Napisał sobie że rzadko odwiedza tego bloga. Prawda dla Sidorka jest bardziej banalna:)
   Ostatni brak moderacji na tym blogu pokazał ile komentarzy jest w obronie Sidorka. Spodziewałem się że będzie choć jeden komentarz w stylu: "Sidor to fajny gość i nie potrzebnie się go wszyscy czepiacie". Nawet sam Sidor nie był w stanie tego napisać jako anonim. Wnioski są oczywiste.
   Jak zapowiadałem moderacja włączona. Teraz Sidor ma możliwość pisania z anonima u siebie i co jest sprawą normalną, odpowiadać:)

   Anonim pierwszy oczywiście z takim samym podwójnym czasem:) Wiadomo o co chodzi:)
   Sidor pisze o ciśnieniu a sam nie odważył się u siebie wyłączyć moderacji. Ma ku temu poważne powody. Jakby było inaczej to komentarze wysyłane do Sidora wyskakiwały by u niego od razu.

   Kolejny przykład szopki Sidora. W komentarzu powyżej został zamieszczony link. Ale po kolei:
   Anonim zamieszcza linka ze wschodnim akcentem w tle o godzinie 18,02. Pewnie to jakiś wielbiciel prokremlowskiej polityki chowający się pod płaszczykiem kultywatora tradycji "Żołnierzy Wyklętych". Kto to może być?Nie wiadomo... Pustka totalna. W końcu komentowanie w anonimowy sposób powinno zapewnić całkowitą dyskrecję autora. Wchodzimy na link i co widzimy:
   Widzimy gościa z kucykiem. Spoko, też mam kucyk, Sidor też. Zbieg okoliczności? Raczej nie. Ja mam kucyk z powodu pewnych przekonań a Sidor żeby zabłysnąć jaki to z niego fajny gość. Szopka na inny temat. 
   W górnej części po prawej stronie jest ikonka która informuje kto jest właścicielem materiału. Kosmici sprawili że napisane jest tam Gall Anonim. Specjalnie zaznaczyłem na czerwono żeby Sidor połapał się na czym został złapany:) I godzina utworzenia:) Dwie minuty przed publikacją jako anonim:) Dalej się zastanawiam kim jest ten anonim:)
   W sobotę przyznam się miałem problem. Co wydedukował wielki umysł Sidora. Dzień później bratnia dusza rozwiała moje wątpliwości:
https://grupapatriotyczna.pl/2016/03/26/rajd-katynski-w-katowicach-w-wielka-sobote/

   Oczywiście Sidor jest najmądrzejszy na świecie a koniczyn to on zobaczy jeszcze zapewne wiele. Trzeba wierzyć że Sidor rzadko tutaj zagląda w końcu zajęty jest komponowaniem Lament Bluesów:)
 





wtorek, 17 maja 2016

Kwiecień Kwietniem, a ja dalej czekam aż ktoś zacznie bronić cnót Sidora.

   Czyżby waleczny, zawsze zwycięski Sidor miał już dosyć? 
   Trochę byłbym rozczarowany, gdyby Sidor zrezygnował... Pewien anonim napisał ostatnio że jest moderatorem na swoim blogu i jest możliwe otrzymanie komentarza i odpowiedzenie na niego w tym samym momencie. Zapewne tym anonimem jest Sidor, który po wielu dniach przemyśleń, jak zatuszować wpadkę, wymyślił tego typu komentarz.
   Uwierzę w taką możliwość w momencie kiedy Sidor najpierw opublikuje komentarz a dopiero potem go napisze. Sprawa jest prosta: dolna godzina wysłania komentarza ma być później niż górna godzina opublikowania. Dla Sidora sprawa banalnie prosta, prawie tak jak szukanie przez niego kosmitów prętem w ziemi:)


środa, 11 maja 2016

Niech Sidor szykuje się na swoje retrospekcje:) Kwiecień dotarł do Anglii...

                                            Rano Paryż...
                                    A po południu Wyspy...


                           Ciekawe Sidor co to teraz będzie... 

Dzięki za pozdrowienia. Oczywiście w drugą stronę też przesyłam:)


wtorek, 10 maja 2016

W oczekiwaniu na rewelacje z Anglii Sidor szuka dalej koniczyny...


   Jak to Sidor dobrze życzy motocyklistom. A koniczyny tam nie ma.

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,wypadl-z-drogi-wjechal-w-slup-motocyklista-w-stanie-ciezkim,192482.html

sobota, 7 maja 2016

Temat potwierdzony z pewnego źródła.

   Fota przesłana w kwietniu tego roku. A Sidor jedynie pozowanki może ze sobą zamieszczać w necie:

                            Anonima oczywiście pozdrawiam.

niedziela, 1 maja 2016

Sidor chciałby być normalny...

   Wczoraj był ciekawy przykład pokazujący umysł Sidora w całej okazałości.
   Ale po kolei...
   Ktoś napisał komentarz u Sidora. To nie Sidor, bo dolna godzina wysłania różni się z górną godziną publikacji dosyć znacznie:
   Oczywiście po chwili zastanowienia Sidor odpisuje po dziesięciu minutach:
   Sidor nie wierzy w historię mogąca być powodem zarzucania mu niskiego poziomu treści zamieszczanych w komentarzach na tamtym blogu:) Ciekawe:))
   Reszta powyższego komentarza jest poparta przez Sidora wieloma dowodami:)
   Coś tam potem Erich napisał, ale nie dało to Sidorowi bodźców do myślenia. Sidor Musiał mieć wczoraj ciężkie chwile depresji spowodowanej zapewne swoim podejściem do walki ze światem.
   Widać że w pewnych momentach Sidor odlatuje i zapomina o zasadzie odczekania chwili przed publikacją komentarza. Działa w takich momentach emocjonalnie, impulsywnie, nie zważając na kolejną wpadkę złapania go na pisaniu do samego siebie. Jest to najprawdopodobniej spowodowane frustracją samotnika, którego ta samotność boli, ale na własne życzenie pogrąża się w niej dalej.
  Wszyscy korzystają z uroków długiego weekendu, a Sidor siedzi i myśli jakby to było, gdyby się w końcu uwolnił z nałogu Kwietnia. Nie wiem czym się wczoraj stymulował Sidor, czy to była internetowa literatura, pewnego rodzaju filmy, ale coś w pewnym momencie u Sidora w głowie się wydarzyło:
   Godzina wysłania i publikacji ta sama... Potem napięcie u Sidora wzrasta:
   I na koniec dnia Sidor odwiedza ten blog:
   Niezbyt ciekawie mogłoby być dla osób postronnych w momencie takiego ataku "czegoś" u Sidora. Katalizatorem może być dla Sidora dosłownie wszystko. Od kosmitów przebranych za pieski w parku, po nasiona koniczyny w sklepie ogrodniczym:)