Darek Kwiecień zamieścił w sieci relację ze swojego pobytu nad Bałtykiem.
W czasie nagrywania materiału Darek przypadkiem sfilmował parę wczasowiczów spacerujących brzegiem morza. Darek wyraził swoje uznanie osobom które nadchodziły z przeciwka.
Jest to zwykła reakcja człowieka, który potrafi cieszyć się ewidentnym szczęściem innych osób. Sidora interpretacja jest odwrotna:
Oczywiście dla głomba Sidora para spacerująca brzegiem morza to nie jest nic miłego. Następnie jest cały wywód Sidora na temat wyglądu, ubioru, smaku... Sidor jest dla siebie wzorem aparycji i dlatego boli go wszystko czego nie może doświadczyć. Jest to z jego strony pewna prezentacja swojego podejścia do swojej osoby. Normalna sytuacja, jakich wiele w czasie wakacji, a Sidora to boli że kisi się w jajopotach. Buractwo doskonałe... Po pewnym czasie Sidor oznajmił światy że myśli...
To Sidora myślenie nastawione jest na fantazje, które pokazują jak Sidor chciałby żeby temat wyglądał. Jak na razie Sidor robi z siebie coraz większego idiotę i można się dziwić że robi to z takim uporem i zaangażowaniem. Sidor wspomniał o swoich gustach i apetycie. Na tym blogu już o tym pisałem: http://antysidor-koncz-schwarz-niczyna.blogspot.com/2015/02/tomasz-sidor-i-dzieci.html
A Sidor w obawie przed konfrontacją, fantazjuje że FotoHit jest kobietą:) Ciekawe czy w czasie potencjalnego spotkania Sidor spieprzy na łódkę. Pamiętasz Sidor sprawę sprzed roku?
Pytanie zasadnicze w komie: "Kto stoi ponad Sidorem?" Nie wiem.Może być tak że nawet Sidor nie ma o tym bladego pojęcia. Ale po kolei... Ostatnio trafiłem na komentarz zamieszczony na blogu Kwietnia. Interesujący fragment: "Ktoś" napisał:
" Darku pozwoliłem sobie napisać parę słów bowiem bardzo podoba mi się to
co robisz, a mianowicie poszukujesz prawdy. Trzeba tylko pamiętać aby w
pewnych twierdzeniach się nie zafiksować na amen i samemu nie uwierzyć w
swoje wszystkowiedzenie :-). Od pewnego czasu trochę interesuję się
sprawami NWO, masononerii, władzy nad światem, przekłamywania czy wręcz
wymazywania historii itd. Może niekoniecznie mamy identyczne poglądy
jednak zauważyłem pewną prawidłowość. Osoby szukające i próbujące
dotrzeć do prawdy a nawet tylko stawiające niewygodne pytania są w
internecie delikatnie mówiąc odsądzane od czci i wiary. A mniej
delikatnie mówiąc obrzucane stekiem koszmarnych wyzwisk z taką agresją i
furią, że kojarzy mi się to jedynie z tym zapachem smrodu zgniłego
mięsa, o którym parę razy mówiłeś albo osobami opętanymi. Teraz mnie już
to nie dziwi. Ja akurat nie wierzę w UFO, wilkołaki itp. a bardziej
jestem skłonny przyjąć, że wszystkie te niewytłumaczalne rzeczy jak i
niedopowiedzenia oraz kłamstwa rządzacych światem to nic innego jak
odwieczna walka dobra ze złem czy też prosto mówiąc szatana z Bogiem.
Moim zdaniem to agresywne rzucanie się do gardła ludzi poszukujących to
nic innego jak wściekły kwik złych sił, które nie chcą aby prawda
została ujawniona. Bo gdyby okazało się przecież, że te wszystkie UFO
czy inne zjawiska to nie kosmici tylko np.upadłe anioły, to jednoczesnie
ludzie przypomnieli by sobie, że Bóg i stwórca też na prawdę istnieje a
wówczas to byłby koniec szatana. Ja sobie wyobrażam ludzkość jako takie
duże mrowisko, którego mieszkańcy próbują być kontrolowani przez zło a
ci bardziej podatni na wpływ są używani do siania zamętu. Być może wiele
osób nie zdaje sobie sprawy, że niekoniecznie kierują własnym życiem a
ich nagłe ataki agresji niekoniecznie są wywoływanie przez nich samych.
Na jeszcze jedną rzecz zwróciłem uwagę. Osoby przejawiające największe
zainteresowanie w gnębieniu, najbardziej agresywne, obrzucające
inwektywami, albo wyśmiewajace się i wysyłajace do domu wariatów lub też
straszące poważnymi konsekwencjami okazują się zaskakująco często
zafascynowane albo osobiście związane z magią, okultyzmem, astrologią
itd.(...)"
A jak się ma do tego Sidor?
Wiadomo że nieodpowiednia osoba może sobie bidy narobić... Idziemy dalej. Fragment księgi gości Salonu Uroczego Sidora pochodził z roku 2007, a dokładnie 29 czerwiec. Po przeszło dwóch tygodniach objawia się światu prestissimolive:
Nagle z pełnego skupienia Sidora robi się racjonalista, który jednak czegoś się obawia:
Mail od prowadzącego bloga :http://zmiennoksztaltne.blogspot.com/ Kiedyś znalazłem materiał, kiedy jeszcze nie wiedziałem o wróżbiarskiej przeszłości Sidora i włożyłem to między "bajki":
Całość konwersacji; http://pl.misc.paranauki.narkive.com/Yfg0PW5d/dzieje-si-qwa#post5 Pytanie końcowe. Ktoś, czy coś stoi ponad Sidorem?
Szacunek, za chęć podzielenia się swoją opinią pod filmem Darka. Sidor u siebie zamieścił rozwinięcie:
Jak Sidor twierdzi inaczej, to niech da na tę swoją tezę dowody. Parafrazując Sidora stwierdzenie: "Nikt mi nie udowodnił że na Marsie nie ma życia, więc na pewno tam jest" Jak Sidor twierdzi inaczej, to niech da dowody... Jakoś Sidor merytorycznie nie odniósł się do pierwotnego koma: czy kadzie były z tłuszczem ludzkim, czy jakimś innym. Sidor ucząc się Wiki na pamięć, nie jest w stanie tego stwierdzić. Mija czas, a czas w umyśle Sidora gra wielką rolę. Jak może to działa szybko, jak nie może to liczy że temat zniknie w otchłani internetu. Pomogę Sidorowi w jego niewiedzy:
Materiał z czerwca 1945 roku. Tak żeby Sidor nie tracił czasu walcząc o swoją prawdę, powiększę istotny fragment:
Sidor wtedy szykuje swój wielki zlot i aktywnie się udziela:
Mijają wakacje, dla Sidora klapa i chęć rewanżu za swoje niepowodzenia. Teraz po trzech latach z Sidora został żałosny prostak, który nie może pogodzić się ze swoim losem... Dobry moment aby Darkowi pogratulować czwartej bańki:)
Nie spodziewałem się że dożyję takich czasów, kiedy to Sidor da taką odpowiedz na komentarz...
Sidor wszystkim udowodnił co miał udowodnić i nazwał co miał nazwać. Wytyczył nowe standardy w obserwacji, teraz wszyscy już wiedzą że jak chcą szukać kosmitów, to trzeba patrzeć do góry. Sidor dokonał wielu wielkich odkryć i może teraz spocząć na laurach. Trochę mi będzie brakowało nowych rekonstrukcji obserwacji, wszak te które już są mogą rozśmieszyć do łez:)
Głupkowatą charakterystykę Sidora, połączoną z alter ego i chęcią dominacji nad wszystkimi, można skwitować nowym pojęciem które się nasuwa dla określenia tego typa.
Sidoryzm- ruch fizyczno, psychiczno, patologiczno, egocentryczno, jakiś tam.
Jak Sidor cierpi na samotność, to z nudów potrafi dać się złapać jak mały chłopczyk na pisaniu do samego siebie:)
Nie będę wnikał w temat, bo jest oczywisty i Sidor Ameryki nie odkrył, tylko ciekawa jest data i godzina. Forum zieje stęchlizną i pojawia się wpis z zapytaniem. Po 23 minutach pojawia się pełna odpowiedź Sidora. Pustka, pytanie-odpowiedź, pustka... Można przypomnieć Sidorowi powiedzenie:
Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi.
Sidor uważa się za bezbłędnego i dlatego też jest ten blog...
Sidor chciałby uniknąć kary za swoje postępowanie, ale z czasem ma coraz większe zmartwienie. Liczy na to że wywinie się z odpowiedzialności za swoje postępowanie. Niech nie liczy że ktoś o nim zapomni. Idzie ciekawa pora roku, i z Sidorem może gdzieś być różnie...