środa, 14 stycznia 2015

Zaparcie Tomasza Sidora...

   Tomasz Sidor nie może pogodzić się z otaczającą jego smutną osobę rzeczywistością i idzie w zaparte.
   Poniżej zamieszczam kompletny materiał z naszej wczorajszej wymiany maili. Ktoś może mieć za złe, że upubliczniam prywatną konwersację. Jestem zdania że należy cenić czyjąś prywatność, a jeszcze bardziej swoją. Tomasz Sidor jako pierwszy opublikował zrzuty naszych maili i ten fakt zwalnia mnie z decyzji nieujawniania prywatnych treści korespondencji.

































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz