czwartek, 5 listopada 2015

A był sobie taki fan Sidora...

                        Kim jest ta osoba? Nie wiem, ale pozdrawiam:)

       https://plus.google.com/117837948275260680612/posts

1 komentarz:

  1. Sidor Tomasz cierpi . Na samotność.
    Wydaje mu się przy tym że na nią nie zasługuje. Jest przecież taki elokwentny, oczytany, mądry ,przebiegły i cwany.

    I tu dylemat. Dlaczego wobec tego samotny ?

    Gdzie tu błąd ? I kto go popełnia ? Czyżby ten świat nie był jeszcze gotowy przyjąć takiego geniusza ?

    I ta niewdzięczność. Tyle tłumaczył, tyle tajemnic odkrył. Bronił prawdy i zwalczał bajarzy.

    To oni. Debile ,Żydzi, wynarodowione świnie, pedały i brudasy.

    Sidor napisze trzystu zdaniowy post - a może manifest. (ktoś to musi przecież przeczytać i w końcu wydać drukiem !!!).

    I ten sejm to najlepiej było by spalić. Że matka... ? To nic. I tak historię piszą zwycięzcy.

    Potem to już z górki. Koledzy z narodowościówek w końcu Sidora docenią a reszte się wyrżnie pewnej nocy.

    Uda się . W końcu czasy jak wtedy a ten głupek z wąsikiem był tylko kapralem.

    Tak pomyślał przyszły zbawca umęczonego narodu. Zamknął się sam (bo choć się stara zamknąć go nie chcą) i piiiisze "rozdziały" o SWOJEJ WALCE. z tym światem co to geniusza odrzucił.







    OdpowiedzUsuń