środa, 20 stycznia 2016

Znajomość Sidora wojskowych realiów:)

   Sidor zabłysnął intelektem:
   Gdyby Sidor miał jakiegokolwiek znajomego, który miał okazję "tupać" z poboru, to pewnie dowiedziałby się że w wojsku stosuje się skróty myślowe. Jadąc z wojska na PJ-kę, w zwyczaju było wyrażanie odległości do domu i z powrotem do jednostki w sumie. Przebiegły Sidor tego nie wie, bo niby skąd, w końcu z poboru do woja nie szli też i tacy pokroju Sidora-małe, durne i pyskate. Sidor sprawdził odległość z Głuszycy do Gołdapi. Wyszło mu 558,8 km. Niebywała inteligencja u Sidora. Powinien jeszcze sprawdzić określenia typu "stałka", "ZOMZ", "rejony"... Następnie założyć nówka moracza i uważać się za weterana:) 
 

Autor: o

7 komentarzy:

  1. r.heydrich20 stycznia 2016 19:07

    Sidor z jego kalectwem umysłowym nie nadaje się do niczego a jego pseudo-zdolnosci do obrabiania czyjejś dupy można o jej kant rozbić!Wiedza tej cioty na temat wojskowości oparta jest tylko i wyłącznie na przeczytanych artykułach lub książkach,nic z realiów.Co do odległości między punktem A i B to każdy cymbal nawet sidor jest w stanie sprawdzić(co do pisowni nazwisk z dużej litery to najpierw trzeba sobie zasłużyć na szacunek u mnie,podkreślam u mnie)

    OdpowiedzUsuń
  2. r.heydrich20 stycznia 2016 19:22

    Wystąpił błąd w pierwszym słowie mojego posta ale myślę że mój zacny kolega
    Koniczyna mi wybaczy?!

    OdpowiedzUsuń
  3. koniczyna20 stycznia 2016 23:16

    Sidor się zmamrał w ostatnim poście, zapowiadał że reszta mamrania w komentarzach, a tu kicha. 53 komy nie na temat. Przeczytałem sobie jeszcze raz posta i jest ciekawy fragment:

    "Heniu chcesz powalczyć-my wiemy o co chodzi-to się nastaw na wielki bój dla ciebie bo dla mnie to będzie jak spacer w deszczowy dzień pod dużym parasolem-kumasz?"

    Ciekawe czy w tym Sidora porównaniu parasol jest koloru żółtego...

    OdpowiedzUsuń
  4. r.heydrich20 stycznia 2016 23:28

    To są kolejne urojenia umysłowe warchlaka z lipskiej;będą walczyć z heniem o wielki chuj przy którym spacer w deszczowy dzień pod dużym parasolem to jak kumanie tematu przez sidora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniczyna20 stycznia 2016 23:40

      Sidor wie co robi, w końcu studiował stękusia:) A to dla niego dopiero preludium. Z czasem ten papierowy żółty parasol będzie podziurawiony jak sito.

      Usuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)