A czego Gucio można oczekiwać od Sidora, który wszystkim pokazał gdzie raki zimują? Teraz jest nocny Tomek, a nie nocny Marek:)
Słowo Marek powinno być z małej litery, bo w końcu nie chodzi o imię:
"Nocny marek to ktoś, "kto późno kładzie się spać i przeszkadza w odpoczynku innym domownikom". Pisownia Marek (przez wielkie "M"), choć częsta, jest nieuzasadniona, gdyż nie chodzi o żadnego Marka, lecz marka, czyli dawniej "duszę pokutującą, potępieńca"tępieńca".
Rozumiem. Czyli Sidor ma nocne mary albo odprawia czary-mary.
No hiba ,że jest w robocie /tak jak ja teraz/ To gdzie on może pracować ze swoją podstawówką o 3:30 jak nie cieć w budzie ? Bo przecież nie naśnieża swojego wyciągu na Lipskiej. A ze swoim chorym łbem żadne służby nie wchodzą w grę.
Pewnie najął się na jakiegoś nocnego ciecia. Adwokaci kosztują.
OdpowiedzUsuńNa nic innego nie pozwala "wykształcenie". No i atut podstawowy.
Grupa inwalidzka.
A czego Gucio można oczekiwać od Sidora, który wszystkim pokazał gdzie raki zimują? Teraz jest nocny Tomek, a nie nocny Marek:)
OdpowiedzUsuńSłowo Marek powinno być z małej litery, bo w końcu nie chodzi o imię:
"Nocny marek to ktoś, "kto późno kładzie się spać i przeszkadza w odpoczynku innym domownikom". Pisownia Marek (przez wielkie "M"), choć częsta, jest nieuzasadniona, gdyż nie chodzi o żadnego Marka, lecz marka, czyli dawniej "duszę pokutującą, potępieńca"tępieńca".
A u Sidora w sumie to jedno i to samo.
Rozumiem. Czyli Sidor ma nocne mary albo odprawia czary-mary.
OdpowiedzUsuńNo hiba ,że jest w robocie /tak jak ja teraz/ To gdzie on może pracować ze swoją podstawówką o 3:30 jak nie cieć w budzie ? Bo przecież nie naśnieża swojego wyciągu na Lipskiej. A ze swoim chorym łbem żadne służby nie wchodzą w grę.