Znalazłem w sieci wspomnienie wycieczki z Dariuszem Kwietniem. Tomaszowi Sidorowi zostało już tylko samotne kręcenie swoich filmów i pisanie do samego siebie...
http://autoprzewodnik.blogspot.com/2013/10/gory-sowie-dariusz-kwiecien-o-co-chodzi.html
Pozdrawiam autora...
"Dariusz Kwiecień podkreśla, że nie chodzi o to by się z nim zgadzać ale by poszerzając wiedzę na temat Gór Sowich budować swój własny pogląd na wojenne tajemnice" . Ale nasz Tomuś zakończył poszerzanie swej wiedzy na przeszukaniu wszystkich szamb po drodze do budowania własnego poglądu. To takie trochę szukanie samego siebie no nie Tomaszku ?
OdpowiedzUsuńNieważne dla Sidora jest źródło informacji żeby jako pierwszy na świecie pokazać światu kosmitów. Dla niego takim źródłem jest i szambo w którym się na własne życzenie znalazł.
UsuńJednak można coś zobaczyć z D. Kwietniem. Czego nie ma w oficjalnych przewodnikach. Czego nie pokaże komercyjna sitwa.
UsuńSidor i tak widzi więcej. A jak trzeba to powiększy materiał do granic wytrzymałości aparatury i zrobi z kropki bobki. Nie ruszając się z miejsca ogłosi światu nowinę i rozwiąże kolejny światowy problem. Przykładów było wiele.
UsuńPokazałbym zdjęcia z miejsc gdzie byłem z DK, ale admin nie przewidział opcji dodawania zdjęć. Z drugiej strony to dobrze, bo kracy mógłby je zaznaczyć cieńką stróżką i tyle byłoby z tajemnic "Riese"
Usuń